Konopielka
Realizacja
Opis Spektaklu

Autor:
Edward Redliński

Reżyseria:
Jerzy Karnicki

Scenografia:
Grzegorz Sujecki

Kostiumy:
Aleksandra Chrzan

Obsada:
Igor Chmielnik,
Jerzy Karnicki,
Krzysztof Kluzik

Bilety

Normalny: 50 zł,
Ulgowy: 45 zł,
Grupowy: 40  złv

Konopielka to komedia obyczajowa w krzywym zwierciadle ukazująca mentalność mieszkańców wsi w zderzeniu z miejską nowoczesnością. Akcja sztuki osadzona jest przed laty w małej, niemalże odciętej od świata wsi, do której docierają diabelskie wynalazki w postaci edukacji, elektryczności czy radia. Rodzi to niemały niepokój wśród mieszkańców, których rytm życia wyznaczały dotąd pory roku, zabobony i głęboko zakorzenione tradycje. Lęki te obserwujemy z perspektywy trzech gospodarzy (w tych rolach Jerzy Karnicki, Igor Chmielnik i Krzysztof Kluzik), którzy spotykając się na papierosie próbują mierzyć się z nadchodzącym postępem. Każdy z nich ma inny temperament i inny pogląd na to, co dzieje się w ich wiosce. Dyskusje te, często burzliwe i prowadzące nawet do rękoczynów, dotyczą w gruncie rzeczy spraw z punktu widzenia mieszkańców miasta drugorzędnych na przykład takich, w jaki sposób układać się do snu. Skrzące humorem dialogi ukazujące specyficzną logikę chłopów oraz humor sytuacyjny gwarantują rozrywkę na wysokim poziomie. Co ważne, jest to rozrywka nie pozbawiona refleksji. Momentami to obraz gorzki i groteskowy. Mimo iż akcja sztuki nie jest osadzona współcześnie, ma ona charakter ponadczasowy.
Pokazując, że „nowe” – zwykle zupełnie niepotrzebnie – często jest ciągle wrogiem „starego”.

Sztuka oparta jest na powieści Edwarda Redlińskiego, autora m.in. słynnych „Szczuropolaków”, na podstawie których powstał film „Szczęśliwego Nowego Jorku”. „Konopielka” też zresztą została przeniesiona na ekran, w ekranizacji z lat osiemdziesiątych zapadającą w pamięć kreację stworzył Krzysztof Majchrzak. Reżyserem słupskiej scenicznej adaptacji jest popularny aktor Jerzy Karnicki.

Premiera: 09.11.2012 r.
Czas trwania spektaklu: 1 godz.

Recenzje

„Konopielka” w reżyserii Jerzego Kamickiego to najnowsza propozycja Nowego Teatru. Zabawna, ale też zmuszająca do refleksji. „Konopielka” to najbardziej znana powieść Edwarda Redlińskiego. Wielu pamięta znakomity film pod tym tytułem sprzed ponad 30 lat z Krzysztofem Majchrzakiem w głównej roli. W Słupsku przed laty „Konopielka” wystawiana była również na deskach teatru Rondo. Teraz trafiła do repertuaru Nowego Teatru.
Na scenie widzów wita prosta scenografia przedstawiająca ogrodzenie wiejskich zabudowań. Nagle z niebytu wyłania się trzech gospodarzy mieszkańców Taplar, gdzieś na Kresach. Jak zawsze, dzień zaczynają od wspólnego wypalenia papierosa.
A potem wprowadzają publiczność w swój świat. Spokojny, powolny zanurzony w tradycji, ale również zacofany, hermetyczny i niechętny jakimkolwiek zmianom. Świat, który regulują pory roku, a także obowiązki gospodarzy i gospodyń. Z punktu widzenia miastowych – świat nudny.
Ale to miastowi są głównym problemem i zagrożeniem dla tutejszych. Elektryfikacja, obowiązek nauki pisania i czytania, a nawet pomysł koszenia żyta kosą, zamiast sierpem – dla gospodarzy to prawdziwa kara i zamach na ich obywatelskie wolności.
Słupska „Konopielka” to jednak przede wszystkim zestawienie trzech charakterów gospodarzy granych przez Jerzego Kamickiego, Krzysztofa Kluzika i Igora Chmielnika.
Postaci zaskakują sposobem rozumowania, niby logicznym, a jednak zabawnym dla miastowych. Humoru słownego i sytuacyjnego jest w tym przedstawieniu jednak dużo więcej.
Jerzy Karnicki, który jest jednocześnie reżyserem komedii, znalazł kilka świetnych i niezwykle dowcipnych rozwiązań scenicznych. Widzowie zaskakiwani są m.in. łapanką na kurę czy burzą mózgów na temat miejsca, w którym mieszkać będzie nauczycielka.
„Konopielka” to gwarancja znakomitej zabawy przez ponad godzinę, ale również okazja do chwili refleksji nad światem, którego już nie ma. Światem, w którym być może żyło się trudniej, ale który dało się w miarę łatwo opisać i zdefiniować.
(…)

Daniel Klusek
Głos Pomorza nr 266, 14-11-2012

Recenzje

W zapomnianej przez Boga wsi Taplary życie toczy się swoim odwiecznym torem. Tempo tego życia wyznacza rytm natury mierzony wschodami i zachodami słońca. W tak ułożony świat wtargnie jednak pewnego dnia „uczycielka”, a wraz z nią nowoczesność. Powoli, lecz nieodwołalnie zaczyna pękać stara kultura, a rodzi się nowe. Świadkami tego jest trzech gospodarzy. Każdy z nich ma własny, nie zawsze właściwy, pogląd na temat zmian, jakie zachodzą w ich wiosce. Nie raz dochodzi między nimi do kłótni, a nawet rękoczynów.
Powody nieporozumień są błahe z punktu widzenia miastowych, ale niezwykle ważne dla mieszkańców wsi. Czy wypada kosić żyto kosą, po co komu elektryczność i nauka czytania, kto może zauroczyć zwierzęta i jak ułożyć się do snu – to tylko niektóre problemy gospodarzy z Taplar.
Trwający nieco ponad godzinę spektakl pełen jest humoru zarówno słownego, jak i sytuacyjnego. W komedii obok Jerzego Karnickiego zobaczymy również Krzysztofa Kluzika i Igora Chmielnika. (…)

Daniel Klusek
Głos Pomorza nr 268, 16-11-2012